Wielkopolska Galeria Kolejowa

Wypadek na przejeździe w Skrzatuszu...V
Komentarz:	Dziś tj 14.10.2013 ok. godziny 17:30 SA136-008 który wykonywał kurs jako pociąg Regio 98129 z Piły Głównej do Szczecina Głównego uderzył na przejeździe w Skrzatuszu w pojazd osobowy marki Renault Scenic którego kierujący pomimo doskonałej widoczności toru nie zatrzymał się. W zdarzeniu uczestniczyły 2 zastępy PSP z Piły, 1 zastęp OSP Szydłowo, Zespół Ratownictwa Medycznego z Piły oraz Policja z Piły. SA136-008 z niewielkimi uszkodzeniami po kilkudziesięciu minutach kontynuował podróż w stronę Szczecina. Skrzatusz 14.10.2013
Słowa kluczowe:	SA136, SA136-008, Regio, Smerf, Skrzatusz, Wielkopolskie, październik, jesień, 2013, D29-403
Data:	14.10.2013 22:54
Wyświetleń:	3193
Pobrań:	1
Ocena:	0.00 (0 głosów)
Wielkość pliku:	239.2 KB
Dodał:	eReN

EXIF Info
Make:	Canon
Model:	Canon EOS 650D
Exposure time:	1/320
Aperture value:	F/3.5
ISO speed:	5000
Date created:	14.10.2013 18:12:08
Focal length:	21mm

Autor:

Komentarz:

Copal
Administratror

Data: 13.03.2002
Komentarzy: 1173

Następny ...

...matoł za kierownicą. Wydaje się, że coraz więcej matołów na drodze.

14.10.2013 23:09

eReN
Użytkownik

Data: 07.03.2010
Komentarzy: 1195

...

Nie wiem jak było ale z rozmowy KDR wynikało że maszynista dawał sygnał baczność już kilkaset metrów przed przejazdem...
Poza tym nie ma żadnego usprawiedliwienia bo widoczność toru z tego przejazdu i dużo dużo przed nim jest bardzo dobra więc nie ma możliwość nie zauważenia pociągu, no i wreszcie na koniec to coś co jest chyba najważniejsze w tym wszystkim. Znak STOP.

14.10.2013 23:14

KrzyszTTof
Użytkownik

Data: 23.05.2013
Komentarzy: 36

Znak STOP ...

Powiem tak - od kiedy zacząłem jeździć na linii do Piły i co chwilę mam niestety okazję zobaczyć co potrafią wyprawiać kierowcy na przejazdach i gdzie mają znak stop-u, to już chyba nic mnie nie zdziwi. Przykładowo w zeszły piątek między Wałczem i Wałczem Raduniem miałem na przejeździe dostawczaka centralnie na torach a za nim jeszcze "tira" z rogatką na plandece - korek był i wjechali sobie na przejazd, choć nie było gdzie zjechać ...

14.10.2013 23:24

kowal
Użytkownik

Data: 14.11.2010
Komentarzy: 118

koszty

W takich sytuacjach koszty powinny byc pokrywane przez kierującego. Oprócz naprawy taboru, wypłaty odszkodowań pasażerom(za zdrowie lub spóźnienie) również za całą akcje ratowniczą.

15.10.2013 08:38

Piter
Użytkownik

Data: 25.03.2011
Komentarzy: 1564

Kowal

Kierowcy mają OC i z niego pokrywa się straty. A jeśli przewyższą wartość OC wtedy służby lub inne poszkodowane podmioty występują na drogę prawną: wezwanie do zapłaty, sąd, komornik itp. Choć co do służb nie jestem pewien, bo w końcu to ich działalność statutowa finansowana z publicznych pieniędzy. Ale mogę to sprawdzić. Natomiast pozostali poszkodowani jak najbardziej.

15.10.2013 09:19

eReN
Użytkownik

Data: 07.03.2010
Komentarzy: 1195

koszty

Doliczyć do tego koszty opóźnienia pociągu jadącego z przeciwnego kierunku który musiał czekać w Wałczu no i pociągi czekające w Pile na skomunikowanie...
Uszkodzenia Smerfa, użycie służb ratunkowych i straty podróżnych.... Suma uzbierała się by się spora... Jeśli to nie była awaria hamulców w samochodzie to nic kierowcy nie wytłumaczy...
Piter, musimy się z kamerą wybrać na odcinek Strączno - Tuczno. Będzie co nagrywać bo tam co dziesiąty samochód zatrzymuje się jak należy...

15.10.2013 09:24

Piter
Użytkownik

Data: 25.03.2011
Komentarzy: 1564

Kamera

Już kiedyś robiliśmy materiał o tym. Nawet w Strącznie. Przy widocznej włączonej kamerze i nas nie brakowało takich, co nawet nie zmniejszyli prędkości. Można by powrócić do tematu.

15.10.2013 13:40

Michal
Użytkownik

Data: 25.07.2011
Komentarzy: 481

Mam wrażenie że kolega Robert bardziej skupił się na uszkodzeniach pociągu a nie napisał nic o tym czy kierującemu i ew. pasażerom nic się nie stało pomimo tragedii. Jak się domyślam nikt na szczęście nie zginął. Co tam zniszczony samochód czy pociąg. Ludzie żyją.

Nie rozumiem Waszej złości (?) że ludzie ignorują znaki STOP. To jest troszkę na pokaz - bez obrazy. Czy tak samo reagujecie jak prowadzicie własny samochód i zamiast przepisowej vmax=90km jedziecie szybciej (lub jesteście na miejscu pasażera i widzicie prędkość)? Pewnie część z Was nie widzi w tym nic złego bo przecież droga jest taka równa i szeroka to nie ma się nic prawa wydarzyć. WYMÓWKA. Zdążę - co będę czkekał jak ten pociąg się wlecze. Tak samo jest z tymi co olewają znaki lub tymi co próbują wyprzedzać ciąg np. 20 samochodów wyprzedzając samochód po samochodzie wciskając się na hama w przerwę którą trzymam żeby prowadzić bezpiecznie. Ale nikt z Was (i ja) tego nie zrozumie. Oni MUSZĄ, MUSZĄ, MUSZĄ!!!! wyprzedzić za wszelką cenę. Do celu dojadą 5 minut wcześniej a stracą więcej paliwa i kosztuje ich to więcej wysiłku psychofizycznego a że innym utrudniają życie?? W tym przypadku kierowca otrzymał kosztowną nauczkę ale i wygrał los na loterii życia. Od teraz na pewno on, jego rodzina i znajomi, którzy usłyszą co mu się wydarzyło, będą mieli większą pokorę dla tego znaku. A co z innymi którzy są mądrzejsi od wszystkich? Ano niektórzy dalej będą tak robić i będzie się im udawać, niektórzy w najlepszym przypadku zapłacą za lekcję tak jak na powyższym przypadku. Musi przeminąć kilka pokoleń żeby ludzie zmienili mentalność. Nacisk trzeba kłaść na dzieci i wpajać im zasady bezpiecznego poruszania się. Jednak co z tego jak dzieci nie będą mieli wzorców w rodzicach.

Kiedyś usłyszałem mądre zdanie (z którym się zgadzam): jeśli Bóg chce człowieka ukarać to mu rozum odbiera (choćby na chwilę). Kto wie czy nie było i tak w tym przypadku.

Nie ma się co za dużo ekscytować. Pomysł z kamerę to jest dobry pomysł i warto się zastanowić nad cyklem krótkich felietonów. Tj. ustawić kamerę i rejestrować tych co mają w poważaniu znak. Później np. raz na tydzień emitować w Waszej sieci kablowej (zasłaniając tablice, twarze czy loga firm) tych osobników. Przed wyemitowaniem programu warto przytoczyć fragment z kodeksu dot. tego znaku. Oczywiście trzeba to przemyśleć żeby nie dostać od kogoś po głowie że się go nagrało :)

15.10.2013 17:18

http://www.youtube.com/user/cludePL?feature=mhee

eReN
Użytkownik

Data: 07.03.2010
Komentarzy: 1195

...

Masz rację Michale, nie napisałem nic o kierowcy, a ten oczywiście przeżył i wyszedł z tego wypadku cały, ale tematy medyczne pozostawiam na forach ratowniczych, a tu widnieje w przeważającej wielkości tematyka kolejowa stąd moje skupienie na pociąg i zdarzenie.
Będzie miał zapewne nauczkę kierowca, ale nie możemy też tak na to patrzeć że każdy będzie uczył się na swoich błędach bo niestety takie błędy nie pociągają za sobą problemów tylko dla tych osób które ten problem stworzyły, ale i dla innych.
Wystarczy popatrzeć chociażby na liczbę zaangażowanych osób, nie wspominając o tych co musieli przez to zdarzenie przeczekać w pociągach.
Ktoś powie że w końcu służby i po to są, ale są też i od tego żeby pomagać tym którym ta pomoc potrzebna jest w innych zdarzeniach.
W wielu przypadkach jest tak że przepisowo jedzie się kilka minut po zdarzeniu którego było się świadkiem, po jakimś czasie chwili wraca się dalej do łamania przepisów...
Dlatego przyznam Ci rację również za fakt iż problem trzeba pokazywać już najmłodszemu pokoleniu by to skutkowało w latach późniejszych, ale i również tym starszym kierowcom by mieli świadomość sytuacji w której mogą się znaleźć.
Nie ma ludzi nie omylnych, a i my nie powinniśmy oceniać owego kierowcy bo to co stało się na tym przejeździe najdokładniej wie tylko on, pozostaje tylko dotykać problemu nie zatrzymywania się przed znakiem STOP i pokazywać go szerszej publiczności. Może dzięki temu uratujemy chociaż jedno ludzkie życie. To byłby już ogromny sukces.

15.10.2013 22:38

Copal
Administratror

Data: 13.03.2002
Komentarzy: 1173

STOP

Ja ten problem widzę troszkę inaczej. Dlaczego nie zatrzymujemy się na "stopie"? Dlaczego prowadzimy z nadmierna prędkością? Dlaczego naciągamy podatki, albo "załatwiamy"? Generalnie cwaniakujemy. Im bardziej udaje nam się cwaniakować tym nasze samozadowolenie rośnie. Lubimy oszukiwać system. To system postawił STOP i system ograniczył prędkość. Ten sam system nie potrafi egzekwować praw które sam ustanowił? No nie potrafi. Bo system to nie my. System to ludzie ustanawiający prawa, którzy je łamią równie łatwo jak wcześniej je ustanowili. Informacja o tym jest jedną z sensacji brukowców. Więc skoro ludzie systemu mogą, to tym bardziej ja. No i mamy STOP na którym trzeba się nie zatrzymać. To era naszej klasy i fejsbuka, czymś na profilu trzeba się chwalić. A czym się chwalić nie mając żadnego talentu? Można pochwalić się "zaradnością" Niech inni zazdroszczą. Za komuny walczyło się z systemem w taki właśnie sposób ale z poważniejszych powodów. Dziś bardziej z pychy.

A konsekwencje? Jak może się tak zaradnemu jak Ja coś przytrafić? To tylko matołom przytrafiają się wypadki. Do czasu aż okaże się że też jestem matołem - bardzo zdziwionym (mina takiego kierowcy bezcenna).
Nie szanujemy prawa, inni to akceptują podnosząc wartość naszej samooceny. System z tym sobie nie radzi bo po najmniejszej linii oporu szuka kasy w naszych błędach nie dbając o bezpieczeństwo. Robert sam broni siebie i innych bo na nikogo odpowiedzialnego za to nie może liczyć.

To tak bardzo ogólnie. Nie twierdze, że w tym konkretnym przypadku tak było. Ale sam przerabiałem taki przypadek na jednym z przejazdów pod Piłą. Kierowca cwaniakował do końca i nawet przy pomocy policji nic nie dało się zrobić. http://www.st43.pl/4galery/details.php?image_id=4620 Ale to zupełnie inna historia.

15.10.2013 23:38

« Poprzednie zdjęcie:

Link jesienną porą...

Następne zdjęcie: »

Wypadek na przejeździe w Skrzatuszu... IV