Jakoś nie widzę tutaj tego MR/MRD Arrivy... Wymyślanie przezwisk naprawdę sięga już przesady, zaraz każdy zacznie nazywać po swojemu i będzie czeski film ;)
02.06.2013 15:48
Mariusz
Administratror
Data: 03.07.2008 Komentarzy: 1533
Nazwy
Mnie też niektóre nazwy lokomotyw nie mogą się przyswoić. Świnia, epoka, skąd i kto to wymyślił. Młodzież wymyśla. Starzy nazywali loki seriami. Ósemka, dziewiątka, siódemka. Tak samo nie powinniśmy pisać/mówić "na czele" tylko "na czole" pociągu.
Może nie nadążam za zmianami :)
02.06.2013 17:19
eReN
Użytkownik
Data: 07.03.2010 Komentarzy: 1195
Nazwy
Nazw jest sporo i pewnie tak będzie bo każdy będzie nazywał pojazdy jak będzie chciał, ale wiadomo że główna nazwa powstała gdzieś tam i pozostanie do końca. Tak jak jest w przypadku Linka.
03.06.2013 16:02
Mariusz
Administratror
Data: 03.07.2008 Komentarzy: 1533
Nazwy
Ale napisz skąd ta mrówka ?
03.06.2013 19:19
zbyniek
Użytkownik
Data: 06.06.2011 Komentarzy: 56
Nazwy
Mój syn wracając ze szkoły ze Stargardu usłyszał tą nazwę w śród młodzieży szkolnej.
04.06.2013 11:54
Oggy
Użytkownik
Data: 14.01.2012 Komentarzy: 165
.
Mariusz, jeśli idziemy w język polski, to forma "na czole", jeśli mówimy o czymś na przedzie czegoś (np. o lokomotywie prowadzącej pociąg) jest absolutnie niepoprawna. De facto odnosi się ona do anatomicznej części głowy i jest odmieniana zarówno w liczbie pojedynczej, jak wyżej, jak i mnogiej ("na czołach" - i w sumie może być odnoszona też do czoła samego pojazdu, np. czoło lokomotywy). Forma "na czele" jest używana, gdy mamy do czynienia z początkiem, bądź czymś na przedzie czegoś rozciągniętego i wówczas nie ma odmiany w liczbie mnogiej. Nawet jeśli na kolei się tak mówi, albo i tak głoszą przepisy, to mówienie o "lokomotywie na czole pociągu" z punktu widzenia naszego języka jest niewłaściwe. Mówię to ja, student Politechniki, wcale nie humanista, ale posiadacz słownika języka polskiego ;)
05.06.2013 21:10
Mariusz
Administratror
Data: 03.07.2008 Komentarzy: 1533
Język polski.
Tego się obawiałem.
Nie zawsze da się "spolonizować" język techniczny, czy mowę potoczną w jakiejś grupie zawodowej.
Od lat mówi się "czoło pociągu" tak jak piszesz "czoło lokomotywy" i kolejarze nie powiedzą "na czele" a "na czole".
Na czele to nam się trochę źle kojarzy. Zazwyczaj stali jacyś przywódcy partyjni i towarzysze.
Jakiś czas temu za słownictwo kolejowe wzięli się właśnie poloniści i tak powstały "rozkazy pisemne" a były "szczególne". "Tory o ruchu przeciwnym do zasadniczego" a nie "niewłaściwe" czy "lewe" itd.
Czemu ma to służyć? Mieszaniu w starych głowach? Wydawaniu kolejnych książek i robieniu na tym kasy?
Zderzaki, uporki też mają wysublimowane nazwy.
Ale olał to.
05.06.2013 21:28
Oggy
Użytkownik
Data: 14.01.2012 Komentarzy: 165
.
Dlatego myślę że przy opisywaniu zdjęć, zakładając że oglądają je nie tylko osoby związane z koleją, trzeba by pisać tak jak język polski nakazuje. A między sobą, na kolei - mówić językiem technicznym ;)
06.06.2013 18:22
Mariusz
Administratror
Data: 03.07.2008 Komentarzy: 1533
.
Chyba tak.
Ja staram się unikać takich nietypowych zwrotów,
Choć ładnie brzmią.
Ciekawe jednak jak inni nazywajÄ… nasz tabor i pociÄ…gi.