Zaawansowane szukanie
 
 


«  Poprzednie zdjÄ™cie:

Ok1-322 w Pile

NastÄ™pne zdjÄ™cie:  »

Krzyż 1890.




Autor:  asr_m62

Fabrycznie nowy...

 

Copyright autorzy zdjęć st43.pl . Kopiowanie i rozpowszechnianie bez zgody autora zabronione.

«  Poprzednie zdjÄ™cie:  

            

Fabrycznie nowy...
Komentarz: prezentuje się SP45-133. Zdjęcie wykonane na początku 1975 - Niestety, nie mam żadnych dodatkowych informacji.
Słowa kluczowe: SP45, SP45-133, Fiat, Poznań, 1975
Data: 04.10.2012 17:08
Wyświetleń: 4674
Pobrań: 13
Ocena: 0.00 (0 głosów)
Wielkość pliku: 233.0 KB
Dodał: asr_m62
EXIF Info
Make: Nikon
Model: Nikon SUPER COOLSCAN 5000 ED

Autor: Komentarz:
Piter
Użytkownik

Data: 25.03.2011
Komentarzy: 1564
Foto

Normalnie padłem... To zdjęcie ma tyle lat co ja. GDzie to może być?
04.10.2012 19:11 Offline Piter piotrchamczyk at wp.pl http://www.youtube.com/StudioP75
gonzor
Użytkownik

Data: 05.04.2011
Komentarzy: 296
Re

Stacja Poznań Główny , peron nr 3. Być może pociąg w kierunku Gniezna
04.10.2012 19:24 Offline gonzor
Piter
Użytkownik

Data: 25.03.2011
Komentarzy: 1564
Peron 3

Czy aby na pewno? Jeśli Poznań to obstawiałbym raczej 5. Z tyłu bipa tez stoi przy peronie (6) a fotka zakładam tez z peronu (4), bo jest przejście, więc nie może to być peron 3. Chyba, że wtedy była inna numeracja.
04.10.2012 19:31 Offline Piter piotrchamczyk at wp.pl http://www.youtube.com/StudioP75
gonzor
Użytkownik

Data: 05.04.2011
Komentarzy: 296
.

W tle jest budynek dawnej Ekspedycji Towarowej na ul Składowej 10. A Bipa stoi na torach żeberkowych przed ul. Składową.Obecnie tych torów nie ma bo jest ZCK
04.10.2012 19:44 Offline gonzor
korczian
Użytkownik

Data: 03.05.2011
Komentarzy: 252
IdÄ™

po zmiotkę i szufelkę, żeby szczękę z podłogi pozbierać... :O
04.10.2012 20:33 Offline korczian
Copal
Administratror

Data: 13.03.2002
Komentarzy: 1173
Krótka historia tego loka ...

Już pamięć nie ta, mam 63 lata jestem na emeryturze. Gdzieś 27 może 28 Sierpień 1974r maszynista Bronisław Waluk, ( to byłem ja) pomocnik m-sty Michał Kucbański i Maszynista Instruktor Edward Ostrowski (śp.) odebraliśmy z fabryki HCP Poznań, lokomotywę SP45-133. Tam lokomotywy nie odbierało się jak w ZNTK, w HCP dali komplet wyposażenia papiery pełną dokumentację i do widzenia, odbiór lokomotywy podpisał MI. Właśnie wtedy zapytałem MI, kto na niej będzie jeździł, a instruktor jesteś tu gospodarzem dobierz sobie wspólników i tak stałem się "właścicielem" lok. SP45-133 aż do 1981r Lokomotywa miała poręcze chromowane, obręcze zestawów kołowych pomalowane na biało, pięknie to wyglądało.Wewnątrz w przedziałach maszynowych lakieru nie brakowało wszystko zrobione na glanc. Ta lokomotywa miała nowości techniczne, otwierane klapy w dachu przedziału silnikowego w celu chłodzenia przedziału silnika, bo latem w przedziale silnika było piekło, a na tej było super w razie deszczu to tylna była otwarta. Potem zaczęto stosować otwierane klapy na pozostałych numerach które wychodziły z fabryki ale od którego numeru nie wiem. W przedziale Vapora Inaczej był umiejscowiony wentylator silników trakcyjnych 4-6, był podniesiony o wiele wyżej niż normalnie, w związku z tym, dobudowano dodatkowy kanał wentylacyjny służący do awaryjnego schładzania kolektorów wydechowych, w przypadku osiągnięcia przez nie nadmiernej temperatury,( rozgrzewały się do czerwoności a czasami do białości) Tylko raz korzystałem z wentylatora aby szybciej schłodzić kolektory. Ten pomysł na pozostałych lokomotywach się nie przyjął, bo czerwone kolektory świadczą o usterce którą trzeba usunąć nawet we własnym zakresie. Kabiny maszynisty miały ogrzewanie parowe od Vapora i wodne od układu pomocniczego silnika. W zimie była udręka, nieszczelności ogrzewania parowego, powodowały zamarzanie szyb czołowych, grzałki szyb były malutkie słabe, nic nie pomagało, autentycznie, nie raz, chuchało się w szybę żeby widzie szlak.W Słupsku mieliśmy Serwis HCP, najpierw na SP45 potem na SU46. w marcu 1974r przyszła do nas pierwsza SP45-105, Naczelnik Lokomotywowni St. Krypel(śp.) osobiście wyznaczył grupę maszynistów do przeszkolenia na SP45, w tej grupie ja się znalazłem, Byłem zbyt młody aby obsługiwać pociągi pośpieszne, skargi i narzekania starych maszynistów nic nie pomogły Naczelnik nie zmienił zdania, i tak zostałem przydzielony do obsługi SP45. Chyba też w marcu przyszła SP45-106, a w następnie 107, 108, 109, później 117, 118, 119 120, potem 131 132, 133, a później 240, 241, 251, 264 , to są numery lokomotyw które Słupsk otrzymał bezpośrednio z fabryki, inne numery które jeździły w Słupsku to nie były "nasze".Za nim przyszły do Słupska SU46, to lokomotywy SP45 robiły nadmierną pracę, Średni przebieg dobowy wynosił ponad 600 kilometrów, Każda lok. miała obsadę trzech maszynistów i trzech pomocników, ona odpoczywała tyle ile maszynista, i to nie zawsze, bo w Poznaniu zabierali nam z rąk do obsługi ich pociągów.Słupsk obsługiwał trasy---Gdynia, Szczecin, Kołobrzeg,( w święta i latem Trzebiatów), Poznań. I bardzo ciężkie trasy Słupsk-Gdynia-Kołobrzeg-Poznań-Słupsk, Słupsk-Poznań-Kołobrzeg- Kołobrzeg-Toruń-Kołobrzeg-Słupsk.Z upływem lat przestaliśmy obsługiwać trasę z Kołobrzegu do Torunia. Lokomotywy były nadmiernie eksploatowane najlepiej ona pracuje jak ma 6 góra 9 wagonów, wtedy Vapor daje radę w pociągu jest ciepło i pociąg jedzie planowo, a nam dawano ciągle po 12-14 wagonów a w święta było 15 i 16 wagonów.
Coś mi umknęło.....ta lokomotywa na tym zdjęciu jest po naprawie rewizyjnej w ZNTK Poznań, poręcze są pomalowane zieloną farbą zestawy nie mają białych obręczy, to może być 1977r , lokomotywy szły do naprawy po przejechaniu od 270do 330 tysięcy kilometrów , nasze lokomotywy robiły duże przebiegi i tak: w ciągu dwóch lat, do dwóch i pół lat, kwalifikowały się do naprawy.
Pozdrawiam Bronek.
09.05.2013 21:48 Offline Copal http://www.st43.pl



«  Poprzednie zdjÄ™cie:

Ok1-322 w Pile

NastÄ™pne zdjÄ™cie:  »

Krzyż 1890.